środa, 25 kwietnia 2012

Końskie złote myśli


autor: Emilia McShane


Wiele razy słyszeliśmy jakieś złote myśli lub motta życiowe znanych koniarzy.
Ja sama uzbierałam sporą kolekcje cytatów i powiedzonek to z książek lub zasłyszanych podczas mojej 15 letniej pracy z końmi które pomagają mi w określaniu celów i pilnują abym nie zboczyła z dobrej drogi.
Podzielę się z wami kilkoma :

Jakieś 7 lat temu pracując w bardzo dobrym ośrodku treningowym miałam konsultacje z Irlandzkim trenerem, miał on wtedy 76 lat ... i nadal startował w konkursach skoków przez przeszkody.
Zresztą był koniarzem z dziada pradziada, a jego matka skakała w damskim siodle. Powiedział kiedyś jedno zdanie które stało się jedną z moich ulubionych maksym jeśli chodzi o trening koni: "Lepiej zrobić za mało niż za dużo i za wolno niż za szybko". Brzmi logicznie i rozsądnie i niby wszyscy o tym wiemy, a jednak na treningach wielu o tym zapomina. Wszyscy wiecznie się gdzieś spieszą i już 5 latka szykują na olimpiadę. A przecież wiadomo, że w treningu koni pośpiech i chodzenie na skróty (albo po angielsku tzw. "quick fix") nie działają na dłuższą metę i na końcu efekt jest odwrotny od zamierzonego.

Moje kolejne powiedzonko z kolei pochodzi od Pata Parelliego i brzmi "Gdy spędzasz czas ze swoim koniem - spędzaj czas ze swoim koniem."
Niby banalne i ktoś mógłby rzec wręcz głupie (mój nauczyciel j. polskiego byłby oburzony J), ale ile razy widzimy jeźdźców, którzy wsiadają na konia i jako rozgrzewkę wykonują 5 minutową rozmowę przez komórkę?
Po takiej rozmowie uważają, że koń już jest rozgrzany i „wrzucają” kłusik i galop przerywany pogawędkami z Kasią i Marysią, a gdy okazuje się, że konwersacje się przeciągnęły, czas minął więc trzeba postępować 2 kółka i do stajni! A przecież pamiętajmy, że ten czas, który spędzamy z koniem to jest jego JEDYNY czas z nami i nierzadko jedyny czas poza boksem. Jeśli więc zdecydowaliśmy się na jazdę konną, jeśli chcemy, żeby koń był podczas jazdy uważny i posłuszny, to będąc z nim podarujmy właśnie jemu ten czas, a na pewno się nam odwdzięczy skupiając swoją uwagę na tym czego od niego oczekujemy.

Pokrzepiająca i motywująca jest również maksyma, która mówi o tym, że to nie wygrane uczą nas i wzbogacają naszą wiedzę lecz przegrane. Wyciągając wnioski z popełnionych błędów na parkurach i czworobokach dużo szybciej uczymy się rozwiązywania podobnych problemów w przyszłości.
Ale nie koniecznie trzeba startować w zawodach, aby się o tym przekonać. Można to też odnieść do łatwych i trudnych koni. Jeśli uczymy się jeździć na łatwym koniu, możemy mieć poważne problemy z jazdą na trudnym koniu.  Jeśli natomiast poradzimy sobie z trudnym koniem to będziemy w stanie jeździć na wszystkich.

Niektóre "końskie" powiedzonka robią też furorę w „cywilnym” świecie: "Można zaprowadzić konia do wodopoju, ale nie można go zmusić aby się napił"
Ale przede wszystkim my jeźdźcy nie możemy o tym przysłowiu zapominać. Nierzadko niestety zmusza się konie przemocą do pracy dla nas, ale pamiętajmy - nie jest to sukces lecz porażka (!), i nie konia tylko jeźdźca (!).
Dobry jeździec to nie ten, który potrafi zmusić konia do różnych rzeczy, ale ten, dla którego konie chcą pracować i wykonują jego prośby z gracją i w harmonii na delikatne, niemal niewidoczne dla obserwatora pomoce.

Ja również stworzyłam już parę swoich złotych myśli. Często powtarzam swoim klientom, że "jazda konna to jak robienie ciasta". Nie można przecież wrzucić byle jak wszystkich składników do jednej miski i oczekiwać, że będziemy mieli pyszne ciasto. Trzeba odmierzyć odpowiednie składniki, dodać je w odpowiedniej kolejności, dobrze wyrobić ciasto, nasmarować formę i na końcu upiec ciasto. A jeśli coś żeśmy przeoczyli to będzie zakalec :)
Tak samo jest z końmi. Nie wystarczy kupić sobie konia, markowe siodło, czaprak i owijki pod kolor, aby koń spełniał nasze nieraz wygórowane oczekiwania. Trzeba to wypracować, określić konkretny plan treningowy, trzymać się jego wytycznych i regularnie i konsekwentnie dążyć do celu, który jest naszym smacznym ciastem :)

Może i Wy macie jakieś powiedzenia, sentencje czy maksymy, które pomagają Wam w pracy z koniem. Podzielcie się nimi ze mną …… Wasze złote myśli wysyłajcie na horsereflection@gmail.com

Nasz blog czytają: